Tajemnica kamiennych kręgów
W lesie pomiędzy Pławnem a Starym Kaleńskiem, na terenie nadleśnictwa Świerczyna, znajduje się niezwykłe miejsce związane z historią starożytnej Europy. Spomiędzy sosen i leśnej ściółki wyłaniają się większe i mniejsze głazy oraz kamienie, dając świadectwo bytności na naszych ziemiach w I-III w. n.e. wschodniogermańskiego ludu Gotów.
Kamienie ułożone w regularne kręgi zaintrygowały w 2014 roku leśników. Na miejsce przybyli pracownicy Muzeum w Koszalinie z archeologiem Andrzejem Kasprzakiem na czele, który stał się opiekunem merytorycznym stanowiska. Okazało się, że kamienne kręgi koło Pławna (a odkryto ich do dziś cztery) to miejsce unikatowe. Prace prowadzone obecnie na stanowisku polegają przede wszystkim na odsłanianiu kamieni i głazów tworzących kręgi oraz badaniu terenu, w celu potwierdzenia pochówków szkieletowych i ciałopalnych.
Jesienią br. w Starym Kaleńsku zorganizowano spotkanie archeologów z wielbicielami historii. Po krótkiej prelekcji, pan Andrzej Kasprzak, będący wielkim pasjonatem kultury Gotów i znawcą kamiennych kręgów na Pomorzu, poprowadził grupę na stanowisko archeologiczne, gdzie uczestnicy spotkania mieli możliwość zapoznania się z historią odkrycia. Koszaliński archeolog podkreślał ogromną wartość poznawczą stanowiska, gdyż jest ono jednym z nielicznych w pełni zachowanym skupiskiem kamiennych kręgów na Pomorzu. Duże nadzieje badacze pokładają w kurhanie, usytuowanym obok świeżo odsłoniętego kręgu. Prawdopodobnie był on miejscem pochówku. Wokół kręgu odnaleźć można zagłębienia w gruncie, świadczące o innych grobach. Wg danych posiadanych przez badaczy zostały one zrabowane niedługo po odejściu z tych ziem Gotów, tj. najpóźniej w III w n.e.
Czym dla starożytnego ludu były owe tajemnicze kręgi? Prawdopodobnie stanowiły one miejsce spotkań, wieców lub narad mieszkańców niedalekiej osady gockiej. Miejsce oznaczono dużymi głazami (stelami), rozłożonymi po okręgu w odległości ok. 3 m jeden od drugiego. Duże głazy łączono mniejszymi otoczakami, a w centrum kręgu stała najwyższa, blisko 3-metrowa stela. Cały ten układ zachował się do naszych czasów, w dużej mierze ukryty pod warstwą ziemi i ściółki.
Miejsce jest niezwykłe i tchnie tajemnicą, zaś opowieści Andrzeja Kasprzaka o odkryciach i potwierdzonych już w dużej części teoriach naukowca, pozwalają przenieść się 2000 lat wstecz i wyobrazić sobie życie starożytnych Gotów. Unikatowe stanowisko i ciekawa opowieść to pierwszy krok do utworzenia w pobliżu Czaplinka rezerwatu archeologicznego, a w przyszłości stworzenia tam wioski Gotów i dodania do listy atrakcji turystycznych gminy kolejnego ciekawego punktu.
Tekst i zdjęcia: Magdalena Urlich
Centrum Informacji Turystycznej w Czaplinku